Spójrz. Tak naprawdę… nie ma znaczenia czym się zajmujesz, bo…
bez względu na to, czy prowadzisz restaurację, salon beauty, zajmujesz się nieruchomościami, kredytami, prowadzisz kancelarię prawną, warsztat samochodowy, czy jakikolwiek inny lokalny biznes to stale potrzebujesz nowych klientów.
Klientów, którzy przyjdą do Ciebie “z ulicy” dlatego…
Prowadzisz firmę już dłuższy czas.
Kosztuje Cię to sporo czasu i energii, nie narzekasz na brak klientów jednak…
Wiesz, że zawsze może być lepiej dlatego interesujesz się marketingiem i starasz się iść krok krok z innymi przedsiębiorcami.
Z tego powodu prowadzisz social media, dodajesz posty na Facebook’u, Instagramie, być może nagrywasz Tik-Toki i rolki, co kosztuje Cię wiele wysiłku lub pieniędzy jeżeli ktoś robi to za Ciebie.
Pojawia się jednak problem, ponieważ Twoje działania nie do końca przekładają się na nowych klientów i nie wiesz co dokładnie możesz zrobić, aby to zmienić.
Zasięgi w Social Media są obcinane, bo nie chcesz wydawać dodatkowych pieniędzy na reklamy.
Z drugiej strony wszyscy mówią, że musisz to robić, bo inaczej nie pozyskasz nowych klientów, a Twoje posty nadal będą docierać do garstki osób.
Wiesz, że budowanie wizerunku, tworzenie nowych treści, bycie w ciągłym kontakcie z potencjalnymi klientami jest ważne ale przecież nadal najważniejsze jest to, by Ci ludzie zostawili u Ciebie pieniądze!
Podpatrujesz konkurencję, zastanawiasz się co robią, jakie treści wrzucają. Znajdujesz nowe rozwiązania, innowacyjne metody marketingu, GURU z zaczarowanymi różdżkami i magicznymi metodami na pozyskanie klienta, płacisz pieniądze, adaptujesz to do swojego biznesu, a efekty nadal są słabe…
Tak wiem, historia wydaje się może trochę przerysowana ale na podstawie setek spotkań z przedsiębiorcami stwierdzam że – TAK TO WŁAŚNIE WYGLĄDA
Najlepsze jest to, że nie musisz szukać jakiejś nowej, magicznej metody marketingu, bo to czego potrzebujesz już istnieje! – i jest za darmo tylko – musisz wiedzieć jak z tego korzystać.
PUŁAPKA 1 – UWIERZYŁEŚ/AŚ, ŻE ZANIM ZACZNIESZ SPRZEDAWAĆ, TO MUSISZ ZBUDOWAĆ DUŻĄ SPOŁECZNOŚĆ.
Każdy krzyczy, że najpierw musisz mieć społeczność
„wystarczy Ci 1000, 5000, 10 000 osób, którzy uwielbiają to co robisz, a będą kupować Twoje produkty i usługi” – Ja się z tym zupełnie zgadzam…
… Ale nie zgadzam się, że bez tej społeczności nie możesz sprzedawać!
Budowanie społeczności w Social Mediach to ciężka długoterminowa praca, często wymaga budowania marki osobistej, bo trudno zbudować społeczność wokół logotypu firmy. Co więcej nie każdy chce się pokazywać w internecie.
Większość ludzi próbuje dodawać posty, oferty, pokazywać to co i jak robi. Każda firma ma najlepsze usługi, każda firma jest najbardziej profesjonalna, kadra najbardziej wykwalifikowana, a jakość niepowtarzalna…
Możesz mi wierzyć…taka komunikacja prowadzi donikąd.
PUŁAPKA #2: MYŚLISZ, ŻE POTRZEBUJESZ ROZBUDOWANEGO BLOGA, DUŻEGO KANAŁU NA YOUTUBE LUB OGROMNEGO FANPAGE’A NA FACEBOOKU, GDZIE BĘDZIESZ DZIELIĆ SIĘ WIEDZĄ I EDUKOWAĆ KLIENTÓW?
Oglądasz celebrytów branżowych i duże kanały na Tik-Toku, czy YouTube, czytasz popularne blogi i z każdej strony słyszysz, że MUSISZ działać w social-media i mieć popularne konto…
Owszem to działa ale nie od razu. Ile artykułów musisz napisać…. ile postów na Instagramie wstawić, ile rolek i tik-toków nagrać?
Przecież potrzebujesz sprzedaży TU I TERAZ!
ODROBINA TEORII ALE MUSISZ TO WIEDZIEĆ – Wyróżniamy 5 poziomów świadomości klienta.
Klient, który nie wie, że ma potrzebę, problem. Nie wie, że istnieje jakiś inny model postępowania niż ten, który obecnie stosuje, a z pewnością nie ma pojęcia, że jest nim Twój produkt lub usługa.
Wie, że ma problem, ale nie ma pojęcia co z tym zrobić. Nie wie, że istnieje produkt, lub usługa, która mu pomoże. Wynika to głównie z braku wiedzy o istniejących możliwościach.
Wie, czego chce i na jakie rezultaty liczy, jest również świadomy istniejących, rozwiązań. Nie słyszał jednak o Twojej firmie…
Spotkał się z Twoją firmą i z oferowanym rozwiązaniem. Zna także ofertę konkurencji. Nie jest jednak zdecydowany na zakup. Zastanawia się, która opcja, która firma będzie dla niego najlepsza.
Wie o istnieniu problemu i rozwiązania, które mu oferujesz. Jest przekonany, że Twoja firma najlepiej sprosta wyzwaniu. Jest gotowy do zakupu i często staje się klientem, który poleci Cię kolejnym osobom.
Minie sporo czasu zanim osoby z 1 i 2 poziomu będą chciały korzystać z Twoich usług lub sporo pieniędzy będziesz musiał/a wydać, by ich do tego przekonać.
Osoby z 5 poziomu i tak przyjdą do Ciebie.
Walcz więc o poziom 3 i 4!
70-80% osób z 3 i 4 poziomu będzie szukać lokalnych rozwiązań, z których mogą skorzystać tu i teraz właśnie w wizytówkach Google, czyli lokalnych wynikach wyszukiwania.
To na której pozycji pojawi się Twoja firma, jakie informacje będą tam umieszczone, na ile będziesz w stanie zbudować zaufanie ma kluczowe znaczenie.
Chodzi o wyniki wyszukiwania w Google oraz Mapach Google. To tam osoby z 3 i 4 poziomu szukają konkretnych firm, które są w stanie rozwiązać ich problem. Im wyżej będzie Twoja firma i im lepiej będzie się prezentować – tym więcej klientów pozyskasz, bo
STOP
“Wpisuję właśnie to czym się zajmuję w Google. – mechanik samochodowy Toruń – no i proszę jestem na 2 pozycji
– NIC NIE MUSZĘ ROBIĆ!”
Niestety muszę Cię zmartwić ale to tak nie działa…
To, że akurat Tobie, Twoja firma wyświetliła się wysoko, nic jeszcze nie znaczy. Pozycja jest między innymi uzależniona od tego w jakim miejscu na mapie znajduje się, osoba wyszukująca daną frazę. Być może jesteś akurat w firmie, często bywasz w tej lokalizacji i często korzystasz z własnej wizytówki.
REALNA średnia pozycja dla innych osób może być zupełnie inna, a dzięki temu e-bookowi dowiesz się jak ją dokładnie przeanalizować za pomocą narzędzia, które sprawdzi dziesiątki lokalizacji po GPS.
Dopiero wtedy będziesz mieć pewność, że dobrze zbadasz rynek i swoją konkurencję, ponieważ na analitykę poświęciliśmy sporą część tego materiału.
PO PIERWSZE
Pozycjonowanie wizytówki nie jest niczym skomplikowanym i gwarantuję Ci, że poradzisz sobie z tym samodzielnie.
Nie musisz mieć żadnego doświadczenia w budowaniu i pozycjonowaniu stron internetowych, doświadczenia w marketingu, nie musisz znać jakiś trudnych programów. Nie musisz też uczyć się tego wszystkiego na własąn rękę.
Jedyne czego potrzebujesz to chęci i odrobiny systematyczności.
W tym e-booku krok po kroku pokażę Ci co i jak warto ustawiać, gdzie znajdziesz interesujące Cię funkcje i które z nich są najbardziej istotne. Dlatego nie martw się, że z czymś sobie nie poradzisz – bo tak nie będzie, poza tym zawsze, możesz się do mnie odezwać i chętnie podpowiem Ci co zrobić.
PO DRUGIE
Teraz jest idealny moment żeby zainteresować się tym tematem. Podejrzewam, że niedługo będzie o tym bardzo głośno. Świadomość lokalnych biznesów na temat wizytówek Google rośnie z dnia na dzień.
Tylko przez ostatnie 2 tygodnie stycznia ja sam przeprowadziłem 47 spotkań audytowych dla potencjalnych klientów, na których analizowaliśmy ich firmy nie mówiąc o reszcie zespołu, bo łącznie otrzymaliśmy kilkaset zgłoszeń.
Przeanalizowaliśmy setki biznesów i w większości wizytówki są “porzucone” nieuzupełnione, zapomniane i źle wyglądające. – ale to się wkrótce zmieni.
W tym momencie jest jeszcze łatwo, a im szybciej zaczniesz tym Twoja pozycja będzie silniejsza i mniej podatna na działania konkurencji.
Nazywam się Radosław Tatara i prowadzę niewielką agencję marketingową.
Zawodowo marketingiem zajmuje się od 8 lat, jednak jako moją pasję rozwijam go znacznie dłużej.
Zaczynając od e-commerce w rodzinnej firmie, 3 kierunki studiów o profilu marketingowym, setki godzin szkoleń u najlepszych specjalistów w polsce, przez marketing nieruchomości dla dużej spółki giełdowej i pracę w znanych polskich agencjach marketingowych dotarłem do miejsca….
W którym powiedziałem sobie, że to już. – Jestem gotowy na własny biznes.
Jak się pewnie domyślasz zderzenie ze ścianą nastąpiło dość szybko…
Jako specjalista od marketingu – owszem znam się na marketingu. Jednak okazało się, że do prowadzenia firmy potrzebuję jeszcze innych kompetencji, a spotkania z klientami przestały polegać tylko na raportach ale i sprzedaży.
Na szczęście o tym też sporo wiedziałem… jednak mimo to nawiązując współpracę z kolejnymi klientami, robiąc kolejne spotkania. Część z nich tej współpracy nie podejmowała.
Powiesz teraz… może słaby produkt, może zabrakło odpowiednich wartości, może źle prowadzona sprzedaż, by klient zobaczył wartość usługi i mógł w swojej głowie przenieść się z punku A do punktu B – i MOŻE masz rację, bo każde spotkanie jest inne, niedoskonałe, czegoś może brakować, a czasem zwyczajnie ktoś Cię “nie kupuje” jako osoby.
Jest jeszcze inny powód, czasem ktoś bardzo chce ale ZWYCZAJNIE GO NA TO NIE STAĆ.
Spotkania dość często prowadziłem z lokalnymi, niewielkimi firmami. To one najczęściej zgłaszały się na konsultacje i wsparcie w marketingu, jednocześnie nie mając wystarczających środków na jego budowanie.
Ceny oczywiście są różne ale współpraca z agencją, która musi zapłacić duże pieniądze specjalistom to na starcie koszt od kilku do kilkunastu tysięcy złotych miesięcznie. Nic dziwnego, że sporo firm nie może zdecydować się na taki krok.
Zacząłem więc zastanawiać się co zrobić w tej trudnej sytuacji. Jak można pomóc lokalnym przedsiębiorstwom, jednocześnie nie rujnując ich budżetu.
Jak pozyskiwać klientów w lokalnym biznesie – jednocześnie ograniczając ilość pracy i oszczędzając na marketingu? Nie wydając tak dużo na reklamy, nie tworząc tak wielu postów do mediów społecznościowych, oszczędzając czas?
NO I BUM!!!
To właśnie dlatego postanowiliśmy stworzyć ten poradnik dla lokalnego biznesu. Po to żeby każdy lokalny przedsiębiorca miał wybór i mógł podjąć decyzję, czy chce rozwijać swój biznes nie wydając przy tym więcej i więcej na marketing każdego miesiąca.
Zrobiliśmy to jeszcze z jednego powodu …
Kiedy uruchomiliśmy kampanię na przeprowadzanie, audytów wizytówek to było ich tak dużo, że zaczęliśmy spotykać się tylko z tymi, którzy NAPRAWDĘ tego chcieli, byli na tyle zaangażowani, że sami umawiali się na spotkania, a my tłumaczyliśmy krok po kroku co mogą poprawić.
Jedni zdecydowali się na współpracę inni postanowili zakasać rękawy i robić to samodzielnie, bo otrzymali potężną dawkę wiedzy podczas naszego godzinnego spotkania.
Tak czy inaczej odzew był tak duży, że musieliśmy wstrzymać kampanię. Zwyczajnie zablokowaliśmy kalendarz na ponad 2 tygodnie do przodu.
Uświadomiło mi to, że nie jesteśmy w stanie pomóc wszystkim, nie ma szans! Dlatego powstał ten e-book! Po to by pomóc jeszcze większej ilości przedsiębiorców pozyskiwać nowych klientów.
Każdy kto naprawdę będzie tego chciał, może go kupić i rozwijać swoją wizytówkę w Google, a dzięki temu mieć więcej… nie tylko pieniędzy ale i radości, przyjemności, spokoju i WOLNOŚCI, bo myślę, że właśnie dlatego wielu ludzi decyduje się na własną firmę.
Jak wielu klientów każdego dnia, pomija Twoją wizytówkę? Kilku? Kilkunastu?
– A MOŻE SETKI CZY TYSIĄCE? – to zależy gdzie działasz, czym się zajmujesz i JAKA JEST TWOJA POZYCJA
Jedno jest pewne.
Możesz pozyskiwać znacznie więcej lokalnych klientów jeżeli Twoja wizytówka wzbudzi zaufanie, pokaże wartość i przede wszystkim wyświetli się tam gdzie trzeba.
Policz. Czasem wystarczy tylko jeden klient, by ta inwestycja zwróciła się kilkukrotnie.
Nie dostaniesz tylko e-booka!
Lista katalogów do których możesz dodać swoją wizytówkę. Znajdziesz tam listę stron ogólnopolskich, regionalnych i branżowych do których możesz dodać informacje o swojej firmie, co POTĘGUJE proces pozycjonowania Twojej wizytówki w Google Maps. Jest to bardzo, bardzo istotne – no po prostu złoto.
No to kiedy?
Dostęp do materiału otrzymujesz zaraz po opłaceniu zamówienia.
Na podany przy zamówieniu adres e-mail wyślę Ci link w którym czekać będzie na Ciebie wszystko czego potrzebujesz do pozycjonowania swojej wizytówki.
Po zakupie e-booka zawsze możesz do mnie napisać jeśli będziesz mieć jakieś wątpliwości lub będziesz chcieć o coś dopytać.
Zależy mi na tym, żeby osoby korzystające z tego narzędzia faktycznie osiągnęły rezultaty! Dzięki temu, być może nawiążemy kolejne współprace i jeszcze bardziej, wspólnie rozwiniemy Twój biznes? Kto wie! Liczę na to!
Korzystając z metod przedstawionych w tym e-booku pomogliśmy już dziesiątką firm, dlatego z czystym sumieniem mogę zaproponować Ci 30 dniową bezwarunkową gwarancję satysfakcji.
Co to oznacza? Dokładnie tyle, że po zakupie e-booka będziesz mieć aż 30 dni na wdrożenie tych metod i jeżeli stwierdzisz, że to nie dla Ciebie, a sam materiał nie pomógł Ci w rozwoju Twojego biznesu… to możesz bez podania żadnej przyczyny poprosić o zwrot pieniędzy.
Dostęp do e-booka otrzymasz zaraz po dokonaniu płatności. Na adres mailowy podany w zamówieniu wyślemy Ci link gdzie znajdziesz wszystkie materiały.
Nie ma problemu, zdaję sobie sprawę, że poradnik może nie być dla wszystkich. Dlatego po prostu sprawdź i przekonaj się, czy pomoże rozwinąć Twój biznes. Jeżeli nie to pamiętaj, że masz ode mnie gwarancję satysfakcji na 30 dni od dnia zakupu i możesz poprosić o zwrot pieniędzy bez zbędnych tłumaczeń.
Tak, otrzymasz fakturę VAT, niezależnie od tego czy kupisz dostęp do kursu na osobę prywatną, czy na firmę.
W każdej sprawie możesz śmiało pisać na biuro@adspoint.pl